Stos z sierpnia - cz. 1


Pierwszy raz w mojej karierze czytelniczo-blogowej jestem zmuszona podzielić stos na dwie partie z racji mojej... mobilności. Nie mam na chwilę obecną wszystkich nowych książek przy sobie i mogę pochwalić się tylko częścią nabytków. Niechaj ten stos dostanie miano pożyczkowego, bo właśnie większość z książek w nim prezentowanych pożyczyłam.


Od dołu lecąc:
1. Ojciec chrzestny (Mario Puzo) - wielce chwalona książka, którą pożyczyłam od mojego dziadka. Już przeczytana, a opinia na razie jeszcze czeka na stworzenie jej ;)
2. Pełnia księżyca (Jim Butcher) - drugi tom Akt Dresdena, pierwszy piętro wyżej. Kupiłam dwa, żeby po lekturze tej właśnie części zdecydować, czy chcę kontynuować przygodę z Harrym. Choć na razie do lektury mi się nie spieszy.
3. Front burzowy (Jim Butcher) - pierwszy tom Akt Dresdena. Przemęczony. Pisałam o nim TU. Nie powiem, żeby mnie specjalnie ta książka zachwyciła, ale zobaczymy, co będzie w kontynuacji. Chociaż słyszałam niezbyt zachęcające opinie.
4. Trzynaście kotów (i dwunastu autorów, których wymieniać nie będę, ale między innymi Sapkowski) - owoc wizyty w bibliotece z postanowieniem sięgania po niezbyt grube książki. No, ale skoro biorę tylko cienkie... to mogę wziąć dwie, albo i trzy prawda? Antologia się doczytuje, w nadchodzącym tygodniu w przerwach od nauki do poprawki powinnam naskrobać recenzję...
5. Rok wilkołaka (Stephen King) - chciałam to przeczytać! Ten rzadko moment, w którym przynoszę do domu książkę, którą planowałam przeczytać. Niespodzianka. Też z biblioteki, ale jako, że bardzo krótkie i do tego z obrazkami w środku, powinnam to przerobić w dwa dni i też niebawem zrecenzować.

W części drugiej stosu pojawią się ciekawe nazwiska i grube tomiszcza. Ale to będzie wymagało odrobiny cierpliwości z waszej strony. A jak na razie - miłego dnia życzę.

Komentarze