Mam teoretycznie do napisania trzy recenzje, ale głowy chyba do żadnej. To postanowiłam, że napiszę o tym, na co mam aktualnie największą "fazę". Tak się składa, że skończyłam sobie pierwszy sezon Tudorów. Oglądało się nie bez przeszkód, bo oczywiście wszędzie limity i w dodatku nie ma na "anyfilesie", więc mimo tych tylko dziesięciu odcinków miałam kłopoty i rozciągnęło się oglądanie na cały miesiąc. Tym bardziej, że internet miałam dorywczo...
Anglia, XVI w. Na tronie zasiada Henryk VIII, młody, niedoświadczony, ale zdecydowany w działaniu król. Żonaty z Katarzyną Aragońską (byłą żoną brata), ma przed sobą nie łatwe zadanie utrzymania dobrych stosunków z innymi władcami. Wkrótce dochodzi do pierwszych nieporozumień, pojawiają się kłopoty w relacjach z francuskim królem Ludwikiem XII. Do tego na dworze królewskim aż wrze od intryg, a wszystko komplikuje fakt pojawienia się Anny Boleyn. Lady wkrótce po swoim przybyciu do posiadłości króla Henryka staje się stałym obiektem jego zainteresowania, co doprowadza do osłabnięcia pozycji żony króla. Niebawem następuje początek batalii, jaką król stoczyć będzie musiał, aby zalegalizować związek z Anną.
Przyznam, że serial od razu mnie wciągną. Niesamowicie podoba mi się klimat tamtych czasów. Piękne stroje, dworskie etykiety, sama postawa Henryka... Wszystko zostało w serialu doskonale przedstawione. Nie brak sytuacji komicznych, urzekających i przygnębiających. Bardzo spodobało mi się to, że wszyscy bohaterowie są bardzo niejednoznaczni. Choć gorąco kibicuję związkowi Henryka i Anny, to jednak do każdego z nich mam jakieś "ale". Katarzyna Aragońska zasłużyła na mój podziw i szacunek, a także na współczucie, choć doskonale zdaję sobie sprawę, że jest ona główną przeszkodą dla szczęśliwego pożycia Henryka i Anny. Nawet czarne charaktery spiskujące przeciwko królowi nie pozwalają mi na żywienie wobec nich nienawiści.
Pierwszy sezon uważam za bardzo udany i liczę na to, że kolejne też takie będą. W każdym odcinku akcja idzie do przodu i tylko jeden, czy dwa się trochę ciągnęły. Nie obeszło się bez "dedów" kilku bohaterów, w tym mojego ulubieńca, ale ulubieńców było kilku, więc nie spoilernęłam nic.
Dynastię Tudorów polecam zatem i zabieram się za drugi sezon!
Sama jestem już na ostatnim sezonie Dynastii Tudorów i właściwie zostały mi 4 odcinki. Całość ogólnie bardzo mi się podoba, ale uważam że pierwszy sezon mimo wszystko był najlepszy :)
OdpowiedzUsuńSama historie tego związku znam z jakiegoś pełnometrażowego filmu. Można powiedzieć że Henryk VIII to jedyny angielski król, którego dzieje są mi znane. XD Nawet za bardzo nie orientuje się kto obecnie siedzi na tronie... znaczy kojarzę jeszcze Elżbietę II, ale o niej same nie wiem nic... No w sumie, Anglicy pewnie też za wiele o naszych królach nie wiedzą.
OdpowiedzUsuńMoże by zrobić serial Dynastia Jagiellonów? ;-P
Jak dla mnie cały serial jest świetny! :D
OdpowiedzUsuńSerial należy do jednych z moich ulubionych :) Już jakiś czas mam go za sobą. Oglądaj dalej, dużo się będzie działo.
OdpowiedzUsuńNie lubię aktora grającego Henryka... i niestety nie oglądam, jestem można powiedzieć w fazie totalnej młodzieżówki tj. Glee, Inna, Plotkara czy The walikng dead, wszystkiego po trochu xd.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam+ boski wygląd bloga+ zapraszam na= arenaksiazek.blogspot.com
Nie oglądałam serialu, choć słyszałam o nim same dobre rzeczy.
OdpowiedzUsuńpolecam oglądać na zalukaj.tv. Nie trzeba mieć konta. Po prostu wybierz opcję z boku "seriale online" znajdź swój, wybierz odpowiedni sezon i odpowiedni odcinek, a następnie na opcję "oglądaj film online". może jakość obrazu nie jest powalająca, ale na pewno wystarczająca;)
OdpowiedzUsuńUściski!
Dla Meyersa to chyba to zacznę oglądać :D
OdpowiedzUsuńja dopiero wnikam w tę dystancje za pomocą różnych ksiażek. może do serialu też sie z czasem przekonam, bo patrząc na zdjęcia, będzie na czym wzrok zawiesić.
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o tym serialu ;) Koniecznie muszę zacząć oglądać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oczywiście słyszałam o serialu, ale mnie jakoś do niego nie ciągnie, wolę trochę inne klimaty, jednak nie mówię od razu nie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A ja nie mam czasu na oglądanie serialów :( Czekam tylko na Sherlocka BBC, bo tego nie mogę przegapić *o*
OdpowiedzUsuń