30-day Book Challenge: Day 9

Czyli dzisiaj piszę o książce, której sądziłam, że nie polubię, ale w końcu polubiłam...

Nie powiem, żeby to było tak "w końcu", ale zdecydowanie do tytułu tego byłam nastawiona sceptycznie. Mowa o Pocałunku kier, którego czytania obawiałam się i to dość mocno. Bo z opisu z tyłu okładki wywnioskowałam, że będę miała doczynienia z tanim romansidłem i to jeszcze okropnie się dłużącym, bo jak można pisać o migdaleniu się przez prawie pięćset stron? Czytać zaczęłam i bardzo szybko w przygodach Lijanas i Mordana się zakochałam. Nie dość, że cudowni bohaterowie, to jeszcze zwroty akcji i otoczenie, w którym autorka umieściła fabułę! Kiedy tak wracam myślami do Pocałunku kier, to mam ochotę ponownie się za lekturę wziąć...

Pełna recenzja pod TYM ADRESEM. I zachęcam do nadrobienia tych, którzy jeszcze nie czytali, a mają ochotę na solidne fantasy z wyższej półki z mikro domieszką romansiku...

Komentarze

  1. Zaciekawił mnie opis :)) Kiedyś za fantasy nie przepadałam, ale od jakiegoś czasu nawet polubiłam ten gatunek za sprawą jednej książki i myślę, że warto brnąć dalej w tym kierunku :) Może natrafię na więcej ciekawych perełek z gatunku fantasy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No dobra. Po opisie stwierdziłam to samo. Ale skoro coś w tym jest...

    OdpowiedzUsuń
  3. ale okładką to ta książka odstrasza... szczególnie stworzeniem po prawej stronie ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o niej wiele razy. Nawet widziałam w księgarniach, ale jakoś mnie odrzucała ta okładka. No po prostu straszna jest. I opis też nie brzmiał jakoś oryginalnie.
    Ale zmieniam zdanie po przeczytaniu Twojej recenzji. Teraz z pewnością ją przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też byłam pozytywnie zaskoczona tą książką ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki *_*

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To mnie zachęciłaś, bałam się, że w tej książce jest dużo romansu, ale skoro polecasz tak serdecznie, to czemu nie. ;) Ale niestety teraz masa wydatków, może w następnym miesiącu. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hah, tez początkowo myślałam, że mi się nie będzie podobać, a potem jednak :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku, liczę na to, iż pozostawisz po sobie coś więcej niż tylko dwu wyrazowe stwierdzenie "Chyba przeczytam", albo "Brzmi ciekawie". Byłabym niezmiernie wdzięczna za lekkie wysilenie się co do treści zamieszczanej w komentarzu.
Z góry dziękuję za wszelkie opinie, nie tylko pozytywne, ale i krytyczne, jestem otwarta na sugestie i skłonna do podjęcia dyskusji.