Jako, że na pojawienie się pełnokrwistej, rasowej recenzji trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, to postanowiłam podzielić się kolejnym "fajfowym" zestawieniem.
Dzięki temu zarówno czytelnicy mogą poznać bliżej blogerów, jak i blogerzy czytelników, jeśli ci będą chętni na podzielenie się swoimi przemyśleniami i opiniami. Informacje o akcji pod TYM adresem.
I będzie w nieco innej formie, bo jedna fotka i wszystko jasne;)
1. Zatopione miasta (Paolo Bacigalupi) - zakupiona najpewniej w lutym pod wpływem opinii blogerów i zapewnień, że jest "ostra, brutalna i krwawa". Jak dla mnie palce lizać, ale jakimś dziwnym cudem nie zabrałam się jeszcze za lekturę.
2. Władca pierścieni - Bractwo Pierścienia (J. R. R. Tolkien) - To jest tegoroczne postanowienie - w 2013 roku przeczytam pierwszy tom trylogii. Mam dziwne wydanie z krasnoludem na okładce (niezbyt urodziwie wyglądającym) i w dodatku jest to egzemplarz wykradziony z biblioteki dziadka, który fantastyki nie czytuje. A ja i owszem.
3. Błędny krąg (Mike Carey) - stęskniłam się już za Castorem i w dodatku słyszałam pogłoski o tym, ze drugi tom jest jeszcze lepszy od pierwszego. A zakupiony dość nie dawno, na szczęścia kurzem jeszcze nie zarósł...
4. Krew zombie (Nate Kenyon) - Bardzo mnie ten tytuł ciekawi, tym bardziej, że widziałam wewnątrz fragmenty pamiętnika.
5. Niewidzialna (Rachel Caine) - autorka Morganville stworzyła jeszcze jedną serię, może z nieco mniej urzekającymi bohaterami, ale za to w swoim stylu pisarskim, który bardzo lubię. Tak więc lektura Niewidzialnej jeszcze przede mną, a książeczka leży chyba od przełomu grudnia i stycznia, o ile dobrze kojarzę.
A za miesiąc matura - tak więc nie wiem z jaka częstotliwością posty pojawiać się będą, bo jestem zawalona robotą. W ramach intensywnej nauki do egzaminów zaczęłam sobie dzisiaj szósty sezon Chirurgów (serial - narkotyk), ale żeby nie było, obok leży repetytorium do języka polskiego i nawet do niego dzisiaj zaglądałam. W środę sesja zdjęciowa, żeby mój wizerunek mógł zawisnąć na szkolnym korytarzu i straszyć. A 26 kwietnia - zakończenie roku! Alleluja... a nie, to nie te święta...
W każdym razie - miłego poniedziałku;)
dla kogo zakończenie, dla tego zakończenie.. na szczęście ja w tym czasie też będę siedziała pod ciepłą kołderką i czytała, bo trzecie gimnazjum piszą egzamin ;3
OdpowiedzUsuńu mnie też czeka w kolejce mnóstwo książek (i prawdopodobnie się kurzy :c). nie ma sensu wymieniać wszystkich, ale są to m.in. "Cienie na księżycu" i "Cyrk nocy" ;)
Z twojej piąteczki niczego nie znam i pierwsze słyszę :P. Może kiedyś się do nich zabiorę, ale najpierw - obowiązki.
OdpowiedzUsuńUch, znów chciałabym skończyć liceum i czekać na maturę. A potem, te dłuuugie wakacje <3. Było - minęło. Ja mam podobnie, ale na szczęście w końcu zabrałam się za pisanie tej przeklętej pracy licencjackiej. ;) Zobaczysz, poradzimy sobie. :)
Miłego tygodnia! :)
PD: Dobrze, że u nas nie robili zdjęć :P Tylko wywieszona jest lista absolwentów ^^.
Czytałam "Krew Zombie" i tak naprawdę lektura niecałkowicie mi się spodobała. Była dość przewidywalna i sama nie wiem. Mało ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńFarciara ma zakończenie, ja się jeszcze będę męczyć. Na maturę też jeszcze trochę poczekam, ale już strasznie się stresuję, ponieważ idę z nową podstawą programową i nikt tak naprawdę nie wie czego się spodziewać.
Nie znam żadnej powieści z Twojej piątki, ale może Twoje recenzje (o ile się pojawią;p) bardziej mi je przybliżą.
OdpowiedzUsuńCóż, powodzenia na maturze, tak zawczasu. Ach, dobrze, że mi do tego jeszcze daleko (albo i nie aż tak), teraz przynajmniej będę mogła odpocząć, gdy Wy będziecie pisać testy... ;)
Próbowałam czytać Władcę Pierścieni, ale jakoś wolę film. Ale też mnie jakoś to denerwuje, że nie skończyłam i chyba jednak będę skłonna do niej wrócić..
OdpowiedzUsuńAch to nasze pisane. Ja już mam napisane 2,5 strony worda ^^. Po troszku brnę do przodu :D
OdpowiedzUsuńTja, 2,5 strony w przeciągu 4 dni :P. Musze napisać przynajmniej 10 stron :P A miałam go napisać do końca marca :P. A ty już 1/3 kwietnia, a ja w tzw. czarnej... :P
OdpowiedzUsuńU mnie tak dużo książek czeka na przeczytanie, że nie byłabym w stanie zrobić takiego zestawienia :)
OdpowiedzUsuńO, kolejne zestawienie :). Też pewnie je zrobię u siebie :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych książek, ale Błędny krąg chcę kupić :). U mnie spoooro lektur czeka na półce, ale ostatnio bardzo mało czytam, więc pewnie jeszcze sobie poczekają :(
Taka składanka mi sie podoba foteczka i mamy czarno na białym :)
OdpowiedzUsuńNiewidzialna jest dobra, lubię tę serię. WP czytałam parę dobrych lat temu, muszę sobie odświezyć. Natomiast ciekawią mnie "Zatopione miasta" :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zestawienie :) Co do matur, to ja się cieszę, bo przynajmniej dużą część maja przesiedzę w domu i wrócę do szkoły dopiero w czerwcu :D
OdpowiedzUsuńIlość książek, które czekają na półce w kolejce do przeczytania mnie po prostu przerażą. Tym bardziej, że ciągle dochodzą mi kolejne tytuły... ;) Może kiedyś się z nimi uporam :P
OdpowiedzUsuńCiekawe książki. :D Dwie pierwszy raz w życiu widziałam. :D Aż chyba sama zrobię ten ranking. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj było takie zakończenie klas maturalnych, co za party. ;)
"Władca pierścieni - Bractwo Pierścienia" - to nie była "Drużna Pierścienia" przypadkiem?... choć niby na jedno wychodzi a tłumaczyć można rożnie...
OdpowiedzUsuńWeź mi nie przypominaj o maturze. Dziś się dowiedziałam, że na jutro konspekty do oddania a nic nie mam ;/.
Życzę miłego czytania ;-)
Szczerze mówiąc z twojego zestawienia kojarzę tylko Władcę pierścieni, którego nigdy, nigdy w życiu nie przeczytam. Chociaż i tak pewnie kiedyś się przełamię :) Po prostu ten temat jest nie dla mnie w dniu dzisiejszym :P
OdpowiedzUsuńNie skusiłam się na żadną z tych lektur. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia za miesiąc! :)