Wehikuł czasu (H. G. Wells)

Motywy przenoszenia się w czasie to jedne z częściej wykorzystywanych w literaturze fantasy i science fiction wątki, a ostatnimi czasy trafiły mi się aż dwie takie książki. Podróże w przyszłość dają pisarzom większe pole manewru co do kreowanej "nowej" rzeczywistości - tam jeszcze nikt nie był, to niemalże dziewiczy ląd i możliwość do spuszczenia wyobraźni ze smyczy. Twórczość Wellsa wykorzystuje to w przypadku właśnie treści Wehikułu czasu i pozwala czytelnikowi na skok w bardzo daleką przyszłość - setki tysięcy lat w przód.

Wehikuł czasu jest tak niewielki objętościowo, że z powodzeniem można o nim myśleć jak o lekko rozbudowanym opowiadaniu. Na szczęście autor nie pozwala długo oczekiwać na rozwój wydarzeń. Podróżnik w czasie, nie znajdujący wiary wśród jego znajomków w zdolność przenoszenia się na osi czasu dokonuje skoku w daleką przyszłość. Niebawem okazuje się, że powrót będzie trudniejszy, niż przypuszczał, a to dopiero początek jego perypetii.

To, co doceniam u Wellsa to znakomicie poprowadzona narracja - nie tylko, jeżeli chodzi o styl, ale i tempo. Opowieść o przygodach Podróżnika jest zrównoważona - w momentach, kiedy czytelnikowi należy wyjaśnić koncepcję autora Wells nie traci czasu na niepotrzebne wstawki, a cała akcja książki jest czytelna i prawidłowo rozplanowana. Oprócz wykorzystywania podróży w czasie autor sięga po  bardzo ceniony przeze mnie motyw styczności człowieka z nowym gatunkiem. Ponadto posługuje się językiem ciekawym, ale łatwym w odbiorze i dostosowanym do czytelników, którzy zwykle nie mają do czynienia z gatunkiem science fiction. 

Wehikuł czasu Wellsa zawiera nieco naukowych rozważań, a i nie jedna myśl Podróżnika może stanowić zaczątek do refleksji w czasie lektury. Autor daje też mały popis wyobraźni, próbując pokazać świat w dalekiej przyszłości, w której obecnie nie wiadomo, czy kula ziemska wciąż będzie istnieć, a jeśli tak, to w jakim stanie...

Warto pamiętać, że Wehikuł czasu został opublikowany ponad sto lat temu i ciężko w nim szukać znamion współczesnej literatury tego gatunku. Równocześnie to historia, w której znaleźć coś dla siebie nie jest ciężko nawet współczesnemu odbiorcy i na pewno zapewni on rozrywkę okraszoną nutą refleksji na jedno, może dwa popołudnia.

|tyt. oryg. The Time Machine, Herbert George Wells, wyd. Biblioteka Gazety Wyborczej, 124 str., 1895, 2005|

Komentarze