_______
Zbiór autorstwa Papużanki dość ciężko ocenić w standardowych kategoriach i to nie dlatego, że składają się na niego przeróżne teksty. Mamy tu do czynienia z, na mój gust, wyrywkami, wątkami, czasem całkiem sporymi fragmentami otaczającej każdego rzeczywistości i historiami, których źródło być może leży za ścianą każdego z nas. Autorka w różnorodny sposób podejmuje tematykę relacji międzyludzkich, skomplikowanych bardziej i mniej ukazując w specyficznym ujęciu różnice charakterów, punktów widzenia i tego, jak to się nam na tym ziemskim padole żyje.
Jeden problem mam ze stylem, bo autorka postawiła w opowiadaniach na konwencję zapisu nurtu świadomości. Tekst książki to praktycznie rzecz biorąc nieokrzesane myśli kłębiące się i pączkujące w głowie każdego z nas. Jasne, to powszechne i normalne, ale nie koniecznie jest przystępne w lekturze kilku tekstów z rzędu. Nieco to irytowało, choć momentami się przyzwyczajałam. Sądzę jednak, że to taka konwencja w której trzeba się trochę odnaleźć i nie każdemu się uda.
Kilka obrazów nosi znamiona karykatury, niektóre pewnie z premedytacją mają zirytować czytelnika, niektóre zapaść na dłużej w pamięci. Pierwszy raz miałam w głowie myśli dotyczące dalszych losów bohaterów, których życia poznałam jedynie fragmentarycznie, zdarzało się, że nie chciałam się z niektórymi postaciami rozstawać, w niektórych przypadkach odkrywałam cząstki swoich własnych schematów myślenia czy działania.
Ciekawe, aczkolwiek niespecjalnie odkrywcze. Może nie miało takie być, może tylko miało coś pokazać.
|tyt. oryg. Świat dla ciebie zrobiłem, Znak Literanova, 219 stron, 2017|
Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku, liczę na to, iż pozostawisz po sobie coś więcej niż tylko dwu wyrazowe stwierdzenie "Chyba przeczytam", albo "Brzmi ciekawie". Byłabym niezmiernie wdzięczna za lekkie wysilenie się co do treści zamieszczanej w komentarzu.
Z góry dziękuję za wszelkie opinie, nie tylko pozytywne, ale i krytyczne, jestem otwarta na sugestie i skłonna do podjęcia dyskusji.