Po krótce: Zagłada domu Usherów i Znak kości

Mam za sobą dwa teksty, w przypadku których nie trzeba się specjalnie rozwlekać, natomiast warto coś o nich jednak napisać i pewne kwestie uwypuklić.

Zagłada domu Usherów (Edgar Allan Poe)


Czyli bazujące na powszechnie znanym schemacie dobre opowiadanie gotyckie. Lektura Zagłady przywiodła mi na myśl czytanie Draculi, które miało miejsce w lipcu tego roku. Klimat, klimat, klimat. Ciężki. Wzbudzający w czytelniku niepokój. Pełen mroku i powodujący uczucie jakiejś niedostępności miejsca, w którym dzieje się akcja. Zarówno Stoker jak i Poe zrobili to po mistrzowsku. Poe używa w tym opowiadaniu dość oklepanego motywu nawiedzonego domu, natomiast ani trochę to nie przeszkadza, bo lektura tak dobrego stylu po prostu cieszy. Ostatnimi czasy zrobiłam się bardzo wybredna w tym aspekcie i zwracam uwagę na to, jak autor pisze. Po Poego niewątpliwie jeszcze sięgnę. Bo Zagłada... skończyła się zbyt szybko. Ocena: 7/10

Znak kości (Patrisia Brigss)


Z Mercy przygodę zaczęłam na początku studiów, cztery lata temu i wtedy mój średnio jeszcze wyrobiony gust (który już od tego czasu nieco ewoluował) nie pozwalał mi dostrzec niedociągnięć związanych z warsztatem autorki. Równocześnie nadal cenię sobie wilkołacze motywy w książkach tak jak i występowanie zmiennokształtnych. I dlatego podobały mi się książki Briggs. Podobały i przestały. O ile Mercy jest przyjemną, samodzielną i niechętną do awantur acz nadal niezależną bohaterką, o tyle legion facetów wokół niej się koncentrujący już zdecydowanie irytuje. Najbardziej denerwuje bezpłciowość wszystkich poza Mercy bohaterów. Ona jest narratorką, a pozostałe postacie mają może po jednej, dwóch cechach delikatnie wyróżniających. Uważam, że niezależnie od gatunku (który w przypadku Briggs jest przeze mnie nadal ceniony i lubiany) dobra książka to dobra książka i obroni się sama. Znak kości mnie wynudził, zirytował i zniechęcił do dalszego szarpania się z tą serią. Żegnam się z Mercy. Ocena: 5/10

Metryczki:
  1. The Fall of the House of Usher, Edgar Allan Poe, Wolne lektury, 12 stron, 1839, 2013
  2. Bonecrossed, Patricia Briggs, Fabryka słów, 483 strony, 2011, 2011, TOM 4 serii z Mercedes Thompson

Komentarze