Na wypadek gdyby ktoś się jeszcze nie zorientował po ostatnich dwóch wpisach - ostatnio znów wpadłam po uszy w twórczość Martina, w świat Westeros, innymi słowy - żyję uniwerum Gry o tron ;) A jak zobaczyłam na facebooku to trzydziestodniowe wyzwanie związane z PLiO oczy mi zabłysły i ślinka do ust napłynęła. Żeby nie rozciągać się za bardzo w czasie i plus minus zbiec się z premierą pierwszego odcinka piątego sezonu, od dzisiaj będę robiła po trzy dni jednego dnia... Postaram się jak będę mogła uniknąć spoilerów, ale nie zawsze będzie to możliwe, przed czym ostrzegę dzikim oczodajnym neonem. Inna sprawa, że niektóre motywy z Gry o tron tak mocno przesiąknęły internet, że bez oglądania serialu czy czytania książki można się pewnych rzeczy domyślić.
A zatem...
Dzień 1: Favorite male charakter (ulubiony męski charakter)
Zdecydowanie ten, który nic nie wie, czyli JON SNOW. Bękart Eddarda Starka zaprzysiężony w Nocnej straży posiadacz cudownego białego wilkora o imieniu Duch. WIele osób narzeka na tego bohatera, albo się z niego śmieje. Ja też lubię sobie z kumpelą po Janku Śniegu pocisnąć, ale czymże byłaby Gra o tron bez tego jegomościa?
Dzień 2: Favorite female charakter (ulubiony żeński charakter)
Tutaj już kandydatek jest więcej, bo mam kilka babeczek występujących w sadze Martina, które zasługują na tron... w tej kategorii... Taka tam gra słów. Niemniej jednak najwięcej mojej sympatii wzbudziła Daenerys Targaryen. Uwielbiam ją po prostu. Umie być zarówno surowa jak i łagodna, troskliwa i odważna, ma klasę, dumę i... i... no wystarczy powiedzieć Daenerys i już wiadomo, o co kaman.
Przyznam się szczerze, że ciężko mi wybrać tutaj faworyta. Na pewno nie będą nim Lannisterowie. W sumie to chyba największy mam dylemat między Baratheonami i Targaryenami. A jako, że ta druga ekipa ma po swojej stronie smoki... Lepiej grać w ich drużynie. W tej kategorii tron przypada Targaryenom!
A obrazki wyszperałam oczywiście w czeluściach internetu :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku, liczę na to, iż pozostawisz po sobie coś więcej niż tylko dwu wyrazowe stwierdzenie "Chyba przeczytam", albo "Brzmi ciekawie". Byłabym niezmiernie wdzięczna za lekkie wysilenie się co do treści zamieszczanej w komentarzu.
Z góry dziękuję za wszelkie opinie, nie tylko pozytywne, ale i krytyczne, jestem otwarta na sugestie i skłonna do podjęcia dyskusji.