Podsumowanie października

Ogłoszenie parafialne:
ZMIANA NAGŁÓWKA I ADRESU BLOGA. Koniec z Dzieckiem mroku, choć pewnie większość już do tej nazwy się przyzwyczaiła. Teraz, wbrew wszelkim przesłankom płynącym z otoczenia, jestem POCZYTAlna umysłowo. Mam nadzieję, że ta zmiana nie wpłynie na popularność mojego bloga, o co będę walczyć.

Żeby nie rozwodzić się za bardzo nad marną aurą i idealnymi warunkami do czytania od razu przejdę do statystyk z października. Oj, kusi, żeby zapisać nazwę miesiąca zamieniając pierwsze "a" na "i"...

W październiku przeczytałam:
1. Wampiry z Morganville 11: Światło dnia (Rachel Caine)
2. Wróżbiarze (Libba Bray)
3. Naznaczeni błękitem (Ewa Białołęcka)
4. Anno Dracula (Kim Newman)

Najlepszą książką była recenzowana w poście wcześniej Anno Dracula, za to najsłabszą lekturą okazali się Naznaczeni błękitem Ewy Białołęckiej.



Książek do biblioteki przybyło... trzy, ale "do przodu" nie jestem, tylko bilans wychodzi na zero, bo Wróżbiarze byli czytani "dodatkowo", nie jest to książka, która dołączyła do mojej biblioteki fizycznie.

Postów w październiku było aż 10. Recenzji pojawiło się 5, bo miałam tradycyjne spóźnienie z jedną opinią z miesiąca wcześniejszego. Obserwatorów przybyło ośmiu i jest Was już 178.

W wyzwaniach tradycyjnie powalczyłam i wygląda to następująco:

Fantastyczna Polska: 1
Z pół 2014: 1
Grunt, to okładka: 1
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 104 cm + 11,2 cm = 115, 2 cm

W listopadzie mam zamiar zdobyć resztę książek, których zakup planuję, czyli miedzy innymi trzeci tom Chłopców, oraz ostatni tom Darów anioła. Może skuszę się na zakup Cobena i skończę Trylogię czasu. Plany na przedostatni miesiąc tego roku mam intensywne. Najgorsze jest to, że moja uczelnia względem studentów drugiego roku też...

Komentarze

  1. Będzie dobrze, trzymam kciuki. :) Też nie wiem, jak to będzie u mnie z czytaniem w listopadzie, ale to głównie z pozytywnych powodów, bo choć w szkole urwanie głowy (w sumie od września), to czeka mnie egzamin na prawo jazdy i sporo osiemnastek, w tym własna. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach "Wróżbiarzy", bo czytałam serię "Magiczny krąg" tej autorki i mnie wciągnęła :).

    pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę szkoda, że zmieniłaś nazwę bloga, ale może to i lepiej.. Sama nie wiem. W każdym bądź razie dalej lubię tutaj zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo przeczytałaś, zważywszy na to, że ja od miesiąca męczę "Mistrza i Małgorzatę", bo ta lektura zdecydowanie mi nie wchodzi; jestem dopiero na 80 stronie. Poza tym przeczytałam tylko "Tango", które również jest lekturą i do tego dramatem, także nie mam się czym chwalić. A na półce i w bibliotece tyle ciekawych tytułów czeka...

    Pozdrawiam. KLIK

    OdpowiedzUsuń
  5. Nowy wygląd jest świetny, tylko do nazwy muszę się przyzwyczaić. Gratuluję tak dobrych wyników! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoja nowa nazwa zabrania współpracy z moim bloggerem i teraz nie widzę u Ciebie nowości. Może obserwacja google+ coś pomoże.
    Dobre wyniki, jak na ciebie. :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wyniki, a nowa nazwa bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja we wrześniu przeczytałam 4 książki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytam właśnie "Chłopców" i są świetni, także z chęcią tu jeszcze zajrzę, żeby się przekonać, czy kolejne części dorównują pierwszej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zmiana moim zdaniem ciekawa, intrygująca gra słów. :D
    Gratuluję wyników, ale gdzie jakieś mangi? :P Wciąż czekam aż biblioteka zakupi 11 tom Wampirów... :S

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytałaś u mnie o Więzy krwi, co mogę powiedzieć wciągają i to mocno. ;) Pani Briggs się rozkręca, żałuję, że nie było więcej tomów w promocji, bo mam wielką ochotę na dalszą historię. A Ie Ty już przeczytałaś części? :)

      Usuń
  11. Nie ważne ile jeśli to były owocne lektury ;)
    Powodzenia w realizowaniu listopadowych planów ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Powodzenia w realizacji planów i gratulacje tego co udało Ci się przecztać w tym miesiącu;)
    PS.Zapraszam do mnie na wymiankę świąteczną;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Koniecznie zakup Miasto Niebiańskiego Ognia!
    Ps. Po francusku jak na razie przeczytałam tylko Małego Księcia, ale zamierzam jak najszybciej to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Poczytalna umysłowa, to świetna nazwa, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku, liczę na to, iż pozostawisz po sobie coś więcej niż tylko dwu wyrazowe stwierdzenie "Chyba przeczytam", albo "Brzmi ciekawie". Byłabym niezmiernie wdzięczna za lekkie wysilenie się co do treści zamieszczanej w komentarzu.
Z góry dziękuję za wszelkie opinie, nie tylko pozytywne, ale i krytyczne, jestem otwarta na sugestie i skłonna do podjęcia dyskusji.