Ostatni stos z roku 2013...

Tak jak obiecałam, dodaję go dzisiaj. Nabytków jest pięć, w tym jeden listopadowy. No i zagadka z poprzedniego posta zostaje rozwikłana. Niestety, nikomu nie udało się odgadnąć zestawu, jaki sprezentował mi Mikołaj. Najczęściej padały propozycje World War Z i Mechaniczna księżniczka. Pierwsza część się zgadza, a druga to...


...Kłamca. A teraz ładnie, po kolei wszystko, od dołu do góry:
1. Strzała kusziela (Jacqueline Carey) - sama sobie kupiłam w ramach dofinansowania świątecznego, a że było tylko za dychę, w dodatku nie mała cegiełka i zarekomendowane jako intrygujące mnie erotyczne fantasy (intrygujące, bo się jeszcze z takim nie spotkałam) to jakże mogłam nie wziąć?

2. World War Z (Max Brooks) - co ciekawe wiele słyszałam opinii o tej książce i to bardzo różnych. Sporo pochlebnych, jak mi mniej. Wstyd przyznać - pierwsza książka o zombie z jaką mam styczność. Kocham zombie, ale jakoś nigdy się nie złożyło, żebym miała okazję o nich czytać. Jestem bardzo ciekawa tej lektury!

3. Kłamca (Jakub Ćwiek) - już zaczynałam tęsknić za piórem naszego polskiego fantasty i co? Jak na zawołanie mam Kłamcę, na którego czaiłam się już od dawna...

4. Numery 3: Przyszłość (Rachel Ward) - nabytek jeszcze z listopada. Świetna seria, dla odświeżenia chyba będę musiała czytnąć sobie tom poprzedni, ale to tylko z własnego "widzimisię", bo treści kolejnych części tylko w nielicznych kwestiach się wiążą.

5. Hobbit (J. R. R. Tolkien) - jako, że uwiódł mnie styl mistrza fantasy, a na lekturę drugiej części chwilowo się nie zanosi no i do tego wszystkiego wydanie kieszonkowe było za jedyne 9,50 to czemu miałam tak to zostawić?

Jestem bardzo zadowolona z nabytków z tego miesiąca. Dwie ładne cegły zasiliły moja biblioteczkę, ale coś mi mówi, że jeżeli będą to wciągające lektury to czytanie nie zajmie mi więcej jak dwa tygodnie...
Końcówka grudnia zapowiada się intensywnie na blogu, bo mam w zanadrzu recenzje do napisania, jak też podsumowane grudnia i roku i jeszcze jedną książkę chcę skończyć w tym miesiącu. Trzymajcie kciuki :)

Pozdrawia DżejEr!

Komentarze

  1. World War Z ♥ Widzę, że nasze stosiki się ze sobą zgadały, bo obydwie mamy te książki :D Nie mogę się doczekać Twojej recenzji z ''Hobbita'' i ''Kłamcy''. Zapowiada się ciekawa lektura :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w czytaniu i recenzjach. Jak ja uwielbiam patrzeć na stosiki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy stos Hobbita czytałam a pozostałych jeszcze nie poznałam - miłego czytania

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny stos!
    Hmm... Jestem ciekawa ''Numerów''. Nie czytałam jeszcze pierwszej części, więc muszę się za nią zabrać. ''Kłamcę'' widziałam w bibliotece, więc może przeczytam.
    Życzę miłego czytania i Pozdrawiam!

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Również uwielbiam pióro Jakuba Ćwieka i gratuluję tego, że masz Kłamcę na swojej półce. Reszta stosu równie ciekawa i naturalnie czekam na recenzje.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. tym razem chyba nic dla mnie :<

    OdpowiedzUsuń
  7. Erotyczne fantasy? Bardzo ciekawe, pierwszy raz slyszę o czymś takim. :)
    Kłamcę czytałam dawno temu i w ogóle mi się nie spodobał niestety.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kłamca! <3 miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. "Numery" *_* Moja ukochana seria ;)
    wiktoriansblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojej, żadnej książki dobrze nie obstawiłam. Chyba pójdę się pociąć tępą stroną noża. :C
    A tak na serio to bardzo ładny stosik. Taki DżejErowy. Ale jeszcze lepszy ten kościotrupek chowający się za butelką. Zapewne to strażnik, ale cosik za mocno się odchudzał. Nawet przez święta nie nabrał ciałka. :)
    Pozostaję mi życzyć miłego czytania.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny stosik, będę czekać na recenzje. Za Hobbita sama chcę się zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z Twojego stosiku czytałam tylko "Hobbita", jedną z nielicznych lektur szkolnych, które dobrze wspominam :) I trzymam kciuki, żeby Twoje blogowe plany się spełniły :)
    Pozdrawiam,
    izkalysa

    OdpowiedzUsuń
  13. Gorąco polecam Strzałę Kusziela, oprócz erotyki, w dość specyficznych klimatach otrzymujesz kawał świetnego fantasy w genialnie wykreowanym świecie, z rozbudowaną i (co nie częste!) sensowną polityką.
    Kłamcę polecam również w ramach lekkiej i przyjemnej rozrywki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie sobie zakupiłem pierwszy tom "Numerów" za śmieszne 7 zł! Po nowym roku zabiorę się za czytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. "Kłamcę" jak i "Hobbita" cztałam i naprawdę warto poświęcić na te książki troszkę czasu :) A na "World War Z" i "Strzałę Kusziela" czaję się juz od dawna, mam nadzieję, że wkrótce uda mi się je przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  16. 'Hobbita' musze koniecznie przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. "Hobbita" czytałam dwukrotnie. I pewnie jeszcze nie jeden raz powrócę do tej historii :) Miałam też okazję czytać "World War Z", którą jednak porzuciłam, totalnie mi nie podeszła - wina formy, w jakiej historia została napisana, te wszystkie reportaże, wywiady, za duży chaos jak dla mnie, za dużo osób, historii, brak ciągłości fabuły, a tego niestety nie lubię.
    Ale nic. Życzę Ci przyjemnej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatni stosik - to brzmi dumnie :D
    Z tego co pamiętam to sugerowałam, że to będzie "Kłamca" :P
    Z tą Księżniczka nie trafiłam, a zaproponowałam ją chyba dlatego że ze wszystkich najwięcej o niej słyszałam i uznałam że św. Mikołaj też :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Polecam "Numery" Wszystkie. Wszystkie części. Moja ukochana trylogia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi seria "Numery" totalnie się nie podoba. :D Choć mam te dwie części ostatnie do przeczytania. ;)
    Życzę oczywiście miłej lektury, Hobbit jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
  21. No cóż... Trochę Ciebie u mnie nie było, jednakże cieszę się, że po kilku miesiącach znalazłaś chwilkę dla mnie. Dziękuję :*. Wybaczyć? Nie muszę ;)

    Ja też się nie popisałam, wpadałam do Ciebie od czasu do czasu :P. Z Twoich nabytków jakoś do niczego mnie nie ciągnie. Ja podobnie jak ty, planuję opublikować jeszcze jedną recenzję oraz podsumowania. Miesięczne (za grudzień) nie będzie trudne, ale za to blogowe za cały rok, to dopiero wyzwanie! Czymam kciuki, Ty też za mnie czymaj! Lecę, muszę skończyć książkę! ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Zazdroszczę Kłamcy :) Czytałam całą serię Numery, nawet dobra.

    OdpowiedzUsuń
  23. Trzymamy kciuki, trzymamy! ;) Zazdroszczę "Kłamcy" strrraszliwie- Lokiego chcę poznać już od dawna. :D "World War Z" miałam ostatnio wypożyczyć z biblioteki, ale uznałam, że zdecydowanie za dużo biorę książek do domu, więc zrezygnowałam. Poczekam sobie na Twoją jej recenzję i dopiero wtedy pobiegnę po powieść Brooksa do biblioteki. :) "Hobbita" czytałam...4, albo...5 lat temu muszę, więc do niego powrócić. Na razie jednak znajduje się on 100 kilometrów od mojego domu, w Krakowie u kuzyna, więc pasowałoby go wpierw odzyskać. :p
    Miłej lektury! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też trzymam, na pewno się uda. :)
    Powiem Ci, że wszystkie książki z chęcią bym przeczytała. Choc szczególnie "Kłamcę", bo mam ochotę na polską fantastykę. Z autorem nie miałam jeszcze styczności. ;)
    Hobbita serdecznie polecam, cudowna lektura. Polecam przed filmem, by lepiej odnaleźć różnice. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Końcówka roku prezentuje się bardzo zacnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Super stosik, przyjemnej lektury życzę. :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Z "Kłamcą" zgadłam :D 'World..." oglądałam wczoraj z siostrą. :D Świetny stosik, miłego czytania. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Same świetne pozycje. Miłego czytania!

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie czytałam żadnej z tych książek, ale zastanawiałam się nad "Kłamcą". Przyjemnej lektury. ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. o i przypomniałaś mi o Numerach :) wieki temu czytałam pierwszą część, planowałam kolejne i...zupełnie o nich zapomniałam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo fajne książki! Szczególnie "Hobbit" i "Kłamca". :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku, liczę na to, iż pozostawisz po sobie coś więcej niż tylko dwu wyrazowe stwierdzenie "Chyba przeczytam", albo "Brzmi ciekawie". Byłabym niezmiernie wdzięczna za lekkie wysilenie się co do treści zamieszczanej w komentarzu.
Z góry dziękuję za wszelkie opinie, nie tylko pozytywne, ale i krytyczne, jestem otwarta na sugestie i skłonna do podjęcia dyskusji.