Październik przemija i kolejny miesiąc można z roku 2013 odfajkować... Kiedy to zleciało? A teraz jak przedstawia się u mnie październik:
Przeczytanych książek: 5 (jedna się przeczyta do wieczora)
Najlepsza książka miesiąca: Każda z niżej przedstawionych na zdjęciu + Klinika śmierci Cobena, która niesamowicie mnie wciągnęła i niebawem pojawi się recenzja
Najsłabsza książka miesiąca: -
Zamieszczonych postów: 6
Zamieszczonych recenzji: 4
Przeczytanych do wyzwania "Z półki": 0
Obserwatorów: 118 (doczłapała się zacna szósteczka, za co serdecznie dziękuję:)
+ 15 października obchodził mój blog pierwszy roczek. Bez celebracji. Jakoś do mnie to nie przemawia, a weny do pisania pochwalnego posta na swoją cześć weny też nie miałam. Ale krótko rzeknę: Fajnie jest od roku i oby kilka kolejnych rocznic też bez echa i rozgłosu jeszcze nadeszło:)
+ Dorobiłam się 4 nowych książek, przeczytałam pięć. Czyli jestem jedną książkę do przodu, ale planuję dzisiaj wypad do księgarni i...
A oto przeczytane w tym miesiącu tytuły:
Wszystko wyraźnie widać, więc dopowiem tylko, że brakuje ponad pięćset stronicowego Cobena (Klinika śmierci), którego pochłonęłam w dwa dni... A więcej na temat książki będzie w recenzji. Tym czasem życzę udanego listopada :)
Ważne, że do przodu, że stosy maleją. Też powoli staram się do tego doprowadzać ;-) Gratulacje roku istnienia, my dopiero dziś miesięcznice obchodzimy :-D
OdpowiedzUsuńNo to gratuluję okrągłego roczku w blogosferze. :)
OdpowiedzUsuńJako pokutę z okazji spowiedzi przeczytaj jeszcze kilka książek. ;)
Gratulacje wyników!
OdpowiedzUsuńGratuluję roku, mi również w tym miesiącu minął i również bez celebracji. ;) Książki prezentują się świetnie, chętnie bym Ci je podkradła, oprócz Czerwieni rubinu, bo ją już mam ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Patrz, mój blog obchodził 2 urodziny 14 października :D. Gratuluję wyników!! :)
OdpowiedzUsuńSTO LAT, STO LAT, NIECH ŻYJE TWÓJ BLOG NAM :D
OdpowiedzUsuńGratulacje rocznicy!!!!
OdpowiedzUsuńP.S. Piękny szablon *.*
U mnie też będzie słabiutko, przypuszczam, że jeszcze słabiej od ciebie. No i stóweczki, stóweczki :)
OdpowiedzUsuń