Stosik wrześniowy i podsumowanie września już dzisiaj, bo...

...bo jutro czeka mnie immartykulacja i egzamin językowy, więc mogę nie znaleźć czasu i energii na posta o charakterze podsumowującym. Wrzesień wypadł fajnie, nawet bardzo fajnie i dużo lepiej, niż poprzednie miesiące. Cieszę się, że trochę więcej poczytałam, niemniej jednak ilość książek do przeczytania... wzrosła. Już prawie zeszłam do dwudziestu, a tu nagle, drastycznie się liczba ta zwiększyła do prawie trzydziestu... Koniec ubolewań, ostatniego dnia mej wolności prezentuje osiągnięte przeze mnie wyniki:

Przeczytanych książek: 9 (w tym 4 mangi)
1. Iskra - Amy Kthleen Ryan (recenzja)
2. Kapitan Cook - Alistair Maclean (recenzja)
3. Przez burze ognia - Veronica Rossi (recenzja)
4. Doubt (t. 1-4) - Yoshiki Tonogai
5. Wilcze dziedzictwo: Ciebie przeszłości - Magda Parus (recenzja)
6. Harry Potter i Więzień Azkabanu

Najlepsza książka miesiąca: Harry Potter i Więzień Azkabanu
Najsłabsza książka miesiąca: Przez burze ognia (oczekiwałam więcej, ale dam szansę kontynuacji...)
Zamieszczonych postów: 17
Zamieszczonych recenzji: 5 (jedna nieksiążkowa, bo pierwszego sezonu Tudorów)
Przeczytanych do wyzwania "Z półki": 0
Obserwatorów: 113 (still)
+ jak sobioe postanowiłam tak zrobiłam. Pierwszy sezon Tudorów obejrzałam...
+ skończyłam wyzwanie 30-day Book Challenge

Jak będzie teraz z czytaniem, to ja pojęcia nie mam. Zaczynam studia, więc pewnie czasu będzie mało, a zajęć dużo... ale ale! Przecież zawsze znajdę chwilę na relaks z książką! Nie zmienia to faktu, że na nauce będę musiała się skupić. Niebawem pojawi się recenzja dziesiątej księgi Morganville, a potem zajmę się... nie właśnie, czym? Przebierańcami Careya? Wielkim mistrzem Canavan? Niewidzialną Caine? Mechanicznym księciem Clare? O proszę, jak sobie ktoś nosi nazwisko zaczynające się na "C" to musi być dobrym pisarzem...

A teraz stosik! Skromniutki, ale jak zwykle wielce "fantastyczny". Zdobycze wrześniowe przedstawiają się następująco:

Od góry...
1. Wędrujący ogień (Guy Gavriel Kay) - opis wyglądał interesująco, przybyłam do domu i zorientowałam się... że to drugi tom trylogii. Więc poluję teraz na Letnie drzewo...
2. Cyrk (Alistair MacLean) - Czytałam Kapitana Cooka tego samego autora i postanowiłam sprawdzić, czy beletrystka w jego wydaniu też jest równie ciekawa... Pożyczone od mamy :)
3. Wampiry z Morganville Księga 10: Wyjazd z Morganville (Rachel Caine) - choć poprzedni tom nie do końca sprostał moim oczekiwaniom, to jakże miałabym odpuścić sobie tą serię)
4. Anno Dracula (Kim Newman) - na kiermaszu zobaczyłam za złotówkę, więc wzięłam. Wampiry z lekka powracają do łask...
5. Harry Potter i Czara Ognia (J. K. Rowling) - mam "fazę" na Harry'ego, a kumpela z którą mieszkam ma wszystkie części, więc oczywiście pożyczyłam.

I to tyle w kwestii września. Pierwszorocznym studentom życzę powodzenia! I sobie, wytrwałosci i energii do nauki... A zatem zaczynamy październik... pojutrze ;)

Komentarze

  1. Nie jest tak źle, nie narzekaj. Na książkę zawsze znajdzie się czas. Jestem po prawdzie dopiero (czy aż?) w klasie maturalnej i mimo, że mam mnóstwo nauki i sprawdziany depczące mi po piętach na każdym kroku, zawsze znajdę czas na poczytanie. Jednym z moich nielicznych plusów jest fakt, że umiem się skupiać w hałasie, toteż podczytuję w szkole na przerwach. :)

    A tak z ciekawości zapytam: na jakie studia się wybrałaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie czytam "Przez burzę ognia" i mnie osobiście się podoba. Może początki były trudne, bo ja także spodziewałam się czegoś innego, ale teraz już jestem w transie i wręcz pochłaniam kolejne strony.
    Jestem natomiast bardzo ciekawa "Iskry", bo ostatnio wiele osób ją zachwala. Zaraz przeczytam Twoją recenzję, aby przekonać się czy i Ty podzielasz entuzjazm większości.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też zaczynam studia i mogę Ci powiedzieć, że będziesz czytać. Pod ławką, zasłonięta torbą. ;D. Ja tak czytałam trzy lata i zamierzam podobnie spędzić kolejny rok akademicki. ;) (No chyba, że studiujesz coś iście trudnego jak medycyna) :P Wszystko się da, nie znasz gatunku "studentów"? ;D
    Kurde, muszę Harry'ego skompletować. ;)
    Pozdrawiam!
    D. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wyniki, moje chyba też jakoś tak będą wyglądać. Nie miałam pojęcia, że 10 księga Wampirów z Morganville taka cieniutka, co to ma być! Muszę sobie na tablet ściągnąć i zacząć czytać. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo.. widzę mój ulubiony tom "Harrego Pottera" ;) Mimo, że wszystkie lubię ten jest najbardziej tajemniczy :) Życzę miłego czytania i zapraszam: http://naszksiazkowir.blogspot.com/.

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem niezłe wyniki. Z tego czytałam "Doubt" i Harry'ego Pottera. Przyjemnej lektury. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też czytałam w tym miesiącu Doubta przypominał mi trochę kryminał Christie, ale naprawdę z czas z tą mangą nie był stracony ;) Ja teraz zabrałam się za Pottera, ale za szóstą część. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Jeszcze wszystkiego dobrego w nowym roku szkolnym ;)

      Usuń
  8. Nie wiedziałam, że jest aż tyle ksiąg tych wampirów :D
    Powodzenia na studiach:)

    OdpowiedzUsuń
  9. "Wampiry z Morganville" niestety jako serię muszę uznać za słabe, jedynie trzy pierwsze części mogę uznać za w miarę czytelne i ciekawe, potem to taki typowy "Dom Nocy"-nuda, książka napisana na siłę, bo autorka chciała zarobić więcej pieniędzy. No cóż... bywa.
    "Przez burzę ognia" również czytałam, ale znowu aż tak nisko bym jej nie oceniła, moim zdaniem nie była najgorsza. "Harry Potte" oczywiście, zgadzam się całkowicie z Tobą, że na pierwszym miejscu. A mang jeszcze nigdy w życiu nie miałam okazji przeczytać, może poleciłabyś mi jakąś?:)
    Buziaki, Ola.
    arenaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wyników. Mi tez się studia zaczynają, a do tego pracuję... lecz mam nadzieję, że chociaż troszkę czasu znajdę na czytanie... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne wyniki! Jejku już trzeba podsumowanie robić jak to szybko leci :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje wyników! Świetny stos!

    OdpowiedzUsuń
  13. myślałam, że to ja mam największą ilość nieprzeczytanych książek w domu (20-parę, od dawna nie liczę bo nie chcę się stresować;p) a tu proszę ;D nie martw się, damy radę :)
    Harry'ego Pottera i Czarę Ognia polecam gorąco, to jeden z lepszych tomów serii :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne wyniki. Dziwię się na "Przez burze ognia" w najgorszej :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dobre wyniki, powodzenia na studiach i oczywiście czasu na czytanie życzę, a także przyjemnej lektury :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Taaak, kiedy w grę wchodzą zajęcia, ciężko określić jak będzie z czytaniem. Harry jest zawsze najlepszy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przyznam, że Ja HP nie czytałam w ogóle i ostatnio ktoś stwierdził, ze to wstyd, gdyż podobno to taka swoista klasyka ;) Chyba musze nadrobić zaległości;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytanie na studiach musi być. W końcu studiowanie literatury fantasy to również studia. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie ma to jak Harry Potter! :D
    A tak poza tym jeśli mogę spytać, to jak na studiach? Ja się przeniosłem na UWr, więc (o ile dobrze pamiętam, że Ty też jesteś na UWr), studiujemy na jednej uczelni xD

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku, liczę na to, iż pozostawisz po sobie coś więcej niż tylko dwu wyrazowe stwierdzenie "Chyba przeczytam", albo "Brzmi ciekawie". Byłabym niezmiernie wdzięczna za lekkie wysilenie się co do treści zamieszczanej w komentarzu.
Z góry dziękuję za wszelkie opinie, nie tylko pozytywne, ale i krytyczne, jestem otwarta na sugestie i skłonna do podjęcia dyskusji.