30-day Book Challenge: Day 16

Ulubiona bohaterka

Na to miano zasługuje Chess Putnam - bohaterka serii autorstwa Stacii Kane. Chess jest czarownicą na usługach Kościoła. Tropi duchy i odsyła je tam, skąd przyszły, żeby tylko śmiertelnicy mogli zaznać spokoju, podobnie rzecz się tyczy umarłych. Zbłądzone dusze mogą liczyć na usługi panny Putnam, a pragnące zemsty powinny mieć się na baczności. Ale postać Chess to nie tylko niekończące się zlecenia do wykonania z polecenia Kościoła. Dziewczyna mieszka sama i musi radzić sobie z niewielkim budżetem i... uzależnieniem. Chess jest ćpunką i miewa swoje lepsze i gorsze momenty. Zazwyczaj nieufna stara się jakoś przetrwać w dzielnicy, w której aż się roi od dilerów, szmuglerów, zakazanych zaułków i walczących ze sobą gangów. Nie idealność Chess sprawia, że bohaterka wydaje się nam bardziej ludzka. Oczywiście nie omieszkam wspomnieć o perypetiach sercowych. Żadnej słodyczy. W przeważającej części życie miłosne Chess to kłody rzucane pod nogi i niełatwe relacje w świecie porachunków mafijnych w środowisku degeneratów. 

Uwielbiam Chess za jej postawę, umiejętności radzenia sobie w przeróżnych sytuacjach i charakterek, który już nie raz dał się we znaki innym bohaterom.



Komentarze

  1. Ach, również przepadam za tą bohaterką, choć nie jest moją ulubioną. Zasadniczo - potrafi wkurzyć czytelnika. Nieraz denerwowała mnie tym swoim: "och, jak ja cierpię! Jaka jestem biedna!", ale generalnie podobała mi się jej postawa jako silnej kobiety. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również lubię silne kobiety w literaturze. Więc nie dziwię się, że ją wybrałaś. ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku, liczę na to, iż pozostawisz po sobie coś więcej niż tylko dwu wyrazowe stwierdzenie "Chyba przeczytam", albo "Brzmi ciekawie". Byłabym niezmiernie wdzięczna za lekkie wysilenie się co do treści zamieszczanej w komentarzu.
Z góry dziękuję za wszelkie opinie, nie tylko pozytywne, ale i krytyczne, jestem otwarta na sugestie i skłonna do podjęcia dyskusji.