Nie twierdzę ostatecznie, że jest to koniec nabytków na ten miesiąc, ale nie wiem, jak to będzie za tydzień, gdy udam się ponownie do Wrocławia i czy znajdę wtedy czas na księgarnie. Chociaż pewnie włóczyć się po mieście będę i tak więc zapewne nie obejdzie się bez jakiegoś stałego punktu programu.
Od dołu:
1. Makbet - William Szekspir (Do prezentacji maturalnej o duchach, wiedźmach i istotach nadprzyrodzonych w literaturze. I ja nadal stawiam na swoim - że gdyby nie wiedźmy, Makbet nie zszedłby na ścieżkę zbrodni...)
2. Zielonooki demon - Jaye Wells (Bardzo długo nie mogłam dorwać trzeciego tomu, głównie dlatego, że inne książki ciągle mi wpadały, aż w końcu na stronie empiku widząc "Zielonookiego" w "promocji" stwierdziłam, że nic ciekawszego nie znajdę i oto kolejna część o Sabinie Kane zawitała do mej biblioteczki)
3. Więzy krwi - Patricia Briggs (Od dawna czaję się na tą serię, przy czym tą książkę dorwałam na dość sporej obniżce i wracam do domciu, delektuje się nowym zakupem i co? Toż to drugi tom jest! Ech! Umieszczenie takiej informacji na okładce to chyba zadanie zbyt trudne dla niektórych wydawców. A więc tym samym wstępuję na szlak poszukiwań Zewu Księżyca ;)
4. Trylogia Trudi Canavan (Zakupiona pod wpływem informacji od jednej z blogerek, że lepiej czytnąć najpierw Gildię, a potem Misję Ambasadora... a że to drugie zakupiłam wcześniej, nie mogłam przecież sobie spoilerować Gildii i psuć radochy z lektury)
A teraz co? A teraz kończę pić kawę i szamać żelki o smaku czerwonego frugo. Nastrajam się psychicznie do dokończenia pisania ramowego planu prezentacji i biorę do lektury Gromowładnego, którego recenzja powinna pojawić się w przyszłym tygodniu. Albo Innego Świata. Jeszcze się zastanowię. W każdym razie, życzę miłego niedzielnego popołudnia!
DżejEr
Ach te żelki frugo :D Miłego czytania!:)
OdpowiedzUsuńGratuluję stosu! "Gildia" jest bardzo fajna:)
OdpowiedzUsuńAj, aj, aj, aj, zazdroszczę ci Zielonookiego demona! W końcu muszę przeczytać pierwszą część i ją SKOMPLETOWAĆ! :P. Życzę ci przyjemnego relaksu po tym pracowitym okresie dla Ciebie. :) Mówisz, że Empik zrobił przecenę. Hm... Ja go nie lubię, ale zobaczę o ile ta promocja wyszła... :P :)
OdpowiedzUsuńŁe tam, taka obniżka, to nie obniżka. To już w Matrasie lepiej kupować. :). A dziękuję ślicznie. O to chodziło, żeby skusić wiosnę do przyjścia zielonym szablonem ;)
UsuńSuper stos! Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńja wolę zielone frugo, obojętnie w jakiej formie ;)
OdpowiedzUsuńa ze stosu raczej nic dla mnie.
Bardzo bym chciała w końcu zapoznać się z twórczością pani Canavan i Briggs :)
OdpowiedzUsuń"Makbet" był jedną z lepszych lektur, jakie przeczytałam. Co do trylogii Trudi Canavan - mi podobał się jedynie pierwszy tom, zobaczymy, jak będzie w Twwoim przypadku :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy stosik :) Większość tytułów znam, choć czytałam jedynie "Makbeta" i to lata świetlne temu :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury :)
Ja misji ambasadora jeszcze nie czytałam. Mój brat mnie zniechęcił negatywną recenzją. Może gdy już przeczytasz pierwszą i drugą trylogię to dzięki twojej obiektywne opinii zdecyduje czy opłaca się dalej zagłębiać w świat pani Canavan czy też ta jednak przeczytana Trylogia to jedyne co jej się udałą.
OdpowiedzUsuńTy jesteś taka bogata, że tyle tych książek kupujesz?
Czytałam Gildię już spory kawał czasu temu. Spodziewałam się więcej, ale i tak mi się podobała. :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przypadł mi do gustu Szekspir.. czytałam Romea i Julię, ale dla mnie nie jest to w ogóle romantyczne (18-nastolatek zakochuje się w wyglądzie małolaty?!).
Nie martw się, ja serię Patricii Briggs zaczęłam od 5 tomu. :D
OdpowiedzUsuńŁadne nabytki, miłego czytania. :)
O, Trylogia Czarnego Maga! Został mi jeszcze trzeci tom do przeczytania, jak mi koleżanka pożyczy to przeczytam xD
OdpowiedzUsuńA żelki frugo dobre? Bo jeszcze nie jadłem ;D
Stosik świetny! Z 3 pozycje bym Ci podkradła :D
OdpowiedzUsuńA co do "Więzów krwi" to, o ile dobrze się orientuję, za stroną tytułową są wymienione tytuły poszczególnych tomów serii. Nie wszystkie, ale ja w pierwszym tomie mam podane 3, więc może i w drugim też jest coś takiego ;) Ale fakt, mogli to umieścić też na okładce :)
Też mam trylogię Canavan w domu, ale nie zdążyłam jej jeszcze przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, iż jeszcze nie miałam okazji jeść frugowych żelek... Aż dziwne. Tak czy inaczej, jeśli chodzi o książki, to nic dla siebie nie znalazłam, ale jestem ciekawa Twojej opinii o trylogii.;]
OdpowiedzUsuńInteresują mnie książki Canavan. Sporo już się o nich naczytałem, ale ciągle nie mam okazji dorwać je w swoje ręce. Czekam na Twoje opinie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny stosik. Szczególnie wyróżniają się książki z trylogii Trudi Canavan. No nie pozostaje mi nic innego jak czekać na twoje recenzje :) Miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńBriggs! Mrrr :D Niebawem będę miała całość :) Zacny stosik!
OdpowiedzUsuńJestem szczesliwa posiadaczką trylogi Czarnego Pana i bardzo sie z tego ciesze, bo uwielbiam ją czytać. Niejednookrotnie do niej powracam. Fantastyczny klimat, ale nocóz czekam na twoją recenzje :) nmAsz calkiem inne wydanie tej trylogi niz ty, mam biala. twoja jest przecudna.
OdpowiedzUsuń