High Five - Moje ulubione filmy

High Five! to nowa akcja, w związku z którą na blogu pojawiać się będą rankingi ulubionych, najlepszych, najbardziej interesujących, bądź najgorszych książek, filmów, gier, postaci, itp...
Dzięki temu zarówno czytelnicy mogą poznać bliżej blogerów, jak i blogerzy czytelników, jeśli ci będą chętni na podzielenie się swoimi przemyśleniami i opiniami.
Informacje i opis akcji znajduje się pod TYM ADRESEM

Na początek zechcę zauważyć, że pięć to zdecydowanie zbyt mikroskopijna ilość możliwości. Jednak, jeśli mam już wybrać filmy, które określiłabym mianem "najlepsze z najlepszych", to moimi kandydatami byłyby:

-1-

Mustang z dzikiej doliny
Wiem, że to film animowany, ale jeżeli mam za to zostać potępiona na wieki, niech się tak stanie. Swojej opinii nie zmienię. Mustang wzrusza, zachwyca i urzeka mnie za każdym razem, gdy go oglądam. Przy milionowym odtworzeniu będę płakała ze wzruszenia i smutku, jak też radości. Będę po raz enty śpiewała wyuczone na pamięć piosenki z genialnej ścieżki dźwiękowej. Moja mam też uwielbia ten film i określa go mianem filmu o "Duchu, który nie dał się złamać". Bo najważniejsze to pozostać wiernym swoim przekonaniom bez względu na to, z jaką siłą czynniki zewnętrzne próbowały te przekonania zmienić.

-2-

Hidalgo - Ocean ognia
Wspaniała, poruszająca historia o niesamowitym zaufaniu i więzi łączącej jeźdźca i konia. Sprawdzian siły tych relacji nadchodzi wraz z wyścigiem w którym biorą udział najlepsze rumaki sportowe. Bieg swoją trasą wymaga od wszystkich chęci do walki i zwycięstwa. Jeśli nie jesteś pewien wygranej, nie stawaj na linii startowej. Ale to także opowieść o wierze, walce, cierpieniu i poświęceniu. Łzy gwarantowane nawet u tych, którym pasja do koni i jeździectwa jest obca.

-3-

Harry Potter i Więzień Azkabanu
Tego czarodzieja przedstawiać nie muszę. Choć na ostatniej części wielce się wzruszałam i tak trójeczka wygrywa bezapelacyjnie. Czemu? Postać hardodzioba. uwielbiam tego hipogryfa  choć każda z części ekranizacji przygód czarodziejskich jest niesamowita, to Więzień i tak będzie błyszczał na tle pozostałych... Przynajmniej w mojej perspektywie.

-4-

Czarny książę
Ekranizacja powieści Anny Sewell, którą naturalnie mam na koncie jak tez planuję ponownie przypomnieć sobie lekturę. Tytułowy rumak źrebięce lata spędza beztrosko na hasaniu po zielonych pastwiskach. Silną więź koń nawiązuje z Johnem. Los ma inne plany i tych dwoje zostaje niebawem rozdzielonych. Książę trafia do niejednego właściciela, a nieczęsto trafia na godziwego i pełnego szacunku dla tych wspaniałych zwierząt opiekuna.
Dla pasjonatki koni, takiej jak ja ten film to oczywiście rarytas, ale jako że pochodzi z kategorii familijnych, każdy znajdzie coś dla siebie. No i oczywiście jest to bardzo urzekająca historia.

-5-

Shrek
Przygody ogra i jego wiernego towarzysza o genialnych tekstach nigdy mnie nie znudzą. Dialogi znam na pamięć, cytatów używam do dziś. Pierwsze trzy części tej serii bardzo mi się podobały, choć druga i trzecia nie były już tym samym co początek. Ale to co zrobili z czwartą... Cóż, szkoda takiego zakończenia.

Przedstawione tytuły darzę ogromnym sentymentem i z tej właśnie racji uważam je za swoje ulubione. Owszem, tworzenie tego rankingu nie było łatwe, bo znalazłabym jeszcze dziesiątki filmów, które równie mocno mnie poruszyły, rozbawiły, pochłonęły... Ale piąteczka to piąteczka;) A więc, do następnego rankingu... Kurczę, aż ciężko mi przeboleć fakt, że Wszystko co kocham i Sala samobójców się tu nie zmieszczą...

Komentarze

  1. Z Twojego rankingu, obejrzałam tylko dwa tytuły, a mianowicie Harryego Pottera i Shreka. :) Reszty nie znam (o Mustangu słyszałam, lecz nie oglądałam). Może kiedyś pozostałe z Twojej piątki obejrzę? Czas pokaże. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Mustang" wyraża więcej, niż tysiąc słów. Do dzisiaj uwielbiam ten film, choć obejrzałam go ładnych kilka lat temu. Piękne przesłanie, wpadające w ucho piosenki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mustang jakoś do mnie nigdy nie przemówił. Jeśli miałabym układać swoją listę, to numerem jeden w tej kategorii byłby Król Lew. :) Harry'ego uwielbiam - wszystkie części (O! Obejrzę sobie dzisiaj którąś część, a co!). Shreka również bardzo, bardzo lubię - ale faktycznie również uważam, że trochę zmarnowali pod koniec potencjał zielonego bohatera. Reszty nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak :D Uwielbiam Shrek'a :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mustanga w dziecinstwie bardzo kooochałam i to dosłownie. teraz gdy mój młodszy brat go ogląda niejednokrotnie kreci mi się łza w oku, podobnie jest ze Shrekiem i Harrym Potterem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z powyższych filmów kojarzę tylko HP i oczywiście Shreka ;) Widzę, że najbardziej lubisz filmy związane z jeździectwem ;) Ooo Salę Samobójców również oglądałam i byłam pod ogromnym wrażeniem, bo po polskim filmie nie spodziewałam się czegoś... takiego - normalnie brak mi słów :p Ale skoro oglądałaś to myślę, że wiesz co mam na myśli ;) Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Harrego Pottera :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oglądałam Harrego i Shreka, a piosenkę, którą mi poleciłaś z Black Beauty chyba, jeśli nie to sorry, w każdym razie uwielbiam ją:) Widzę, że film będę musiała obejrzeć:)
    PS Śliczny szablonik:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Harry to całe moje dzieciństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam Mustanga. *.* Wspaniała i bardzo mądra bajka. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mustang to piękna baja... Oglądałam kilka razy i ją uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Coś nowego :)
    Uwielbiam Mustanga :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oprócz Black Beauty znam i lubię wszystko ;)

    Dzięki za wzięcie udziału w HIGH FIVE! i zapraszam do kolejnych tematów ;)

    5 pozycji w rankingu - może wydawać się mało, ale właśnie o to tu chodzi :P Czasami wybranie 5 ulubionych filmów,książek, itp może wydawać się problemem, ale czasami właśnie może być to niezwykle proste :)

    Zostałaś dopisana do listy, oczywiście ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja tam non stop oglądałam Shreka, teraz jednak jak leci w TV, przełączam kanał. Już chyba wyrosłam z tej bajki...

    OdpowiedzUsuń
  15. Z tego oryginalnego zestawienia nie oglądałem tylko (i bardzo chciałby obejrzeć) Black Beauty, bo bardzo cenię sobie takie kino familijne, jednak tylko wtedy kiedy nie przekracza granic lukru i słodkości:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam Harrego Pottera oraz Shreka:) Ja dorzuciłabym jeszcze Ratatuj i Avatara:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czarnego księcia uwielbiam! i wszystkie inne konie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. lubię bardzo książki i filmy o Harrym Potterze:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku, liczę na to, iż pozostawisz po sobie coś więcej niż tylko dwu wyrazowe stwierdzenie "Chyba przeczytam", albo "Brzmi ciekawie". Byłabym niezmiernie wdzięczna za lekkie wysilenie się co do treści zamieszczanej w komentarzu.
Z góry dziękuję za wszelkie opinie, nie tylko pozytywne, ale i krytyczne, jestem otwarta na sugestie i skłonna do podjęcia dyskusji.