Ja naprawdę wiem, że już bliżej marca niż stycznia i patrząc na moje tempo powinnam zacząć planowanie podsumowania lutego, ale wiadomo, jak bywa. Miało być wcześniej, z resztą, lutowe pojawi się również z opóźnieniem, bo czeka mnie przeprowadzka.
Styczeń był czytelniczo niezbyt ciekawym miesiącem, bo z powodu kaca spowodowanego skończeniem ostatniego tomu Mrocznej wieży nie mogłam czytać i porzuciłam książki na tydzień. Polecam takie detoksy, bo pozwalają na ponowne odszukanie i poczucie tęsknoty za czynnością, jaką jest czytanie. W styczniu mało też pisałam i ostatnio pojawiają się niestety tylko posty dotyczące egzemplarzy recenzenckich. Możliwe, że w lutym uda się nadrobić ze dwie opinie. Zaległości nie lubię, ale niestety nie udaje się ich ostatnio zwalczać.
Plany czytelnicze na luty
Przystąpiłam do Wyzwania czytelniczego Okonia organizowanego w tym roku przez Marcina z kanału Okoń w sieci. Jest drugi miesiąc 2021 i na razie lekko mi idzie. W styczniu do hasła SPISEK przeczytałam Tajnego agenta (a tak naprawdę byłam już w trakcie, gdy wyzwanie zostało ogłoszone, ale akurat ten format wyzwań bardzo sobie cenię, bo jest naprawdę dużo swobody). W lutym dopasowałam do hasła DZIEWCZYNA książkę pod tytułem Leksykon dzikich kobiet. Skoro Wyzwanie u Okonia mogę odfajkować, w lutym zmierzę się z wypożyczoną z biblioteki Trawą, ale chcę też sięgnąć po Dzieci Hurina, które należą do mojego osobistego planu czytelniczego na 2021. Bo mają być cztery Tolkieny (i pogrzeb). Przeczytałam też Kobietę w czerni, którą dostałam do recenzji i o której możecie przeczytać w poprzednim poście. Na nic więcej chyba nie znajdę miejsca, chyba, że sięgnę po ebooka czytanego w trakcie Trawy albo Dzieci Hurina, ale raczej nie planuję.
Powodzenia w lutym! (A przynajmniej w tej części, która została!)
Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku, liczę na to, iż pozostawisz po sobie coś więcej niż tylko dwu wyrazowe stwierdzenie "Chyba przeczytam", albo "Brzmi ciekawie". Byłabym niezmiernie wdzięczna za lekkie wysilenie się co do treści zamieszczanej w komentarzu.
Z góry dziękuję za wszelkie opinie, nie tylko pozytywne, ale i krytyczne, jestem otwarta na sugestie i skłonna do podjęcia dyskusji.